Diabelski Kamień w Bisztynku
![](https://mazury.com.pl/wp-content/uploads/2023/07/Diabelski-Kamien-w-Bisztynku-2.jpg)
Ilość legend, w których występuje, świadczy o tym, że diabeł był częstym gościem w warmińsko-mazurskich chałupach, wsiach i miasteczkach. Szczęśliwie zawsze znalazł się chłop – czy jak w tym wypadku początkujący ksiądz – co bestię podstępną przechytrzył! Jeden kamień związany z taką legendą znajduje się w Bisztynku! Poznajcie jego historię!
Głaz Narzutowy w Bisztynku
![](https://mazury.com.pl/wp-content/uploads/2023/07/Diabelski-Kamien-w-Bisztynku-1-1024x683.jpg)
Diabelski Kamień to granitowy głaz narzutowy. Jako że jest jednym z największych głazów narzutowych na terenie Polski, jest również pomnikiem przyrody.
Geologicznie nie stanowi tajemnicy. Jest typem średnio i gruboziarnistej skały granitowej z różowymi sklejeniami oraz ziarnami kwarcu. Jest mocno spękany, przez co nie stanowi monolitu, ale jednocześnie nadaje mu to niesamowitego charakteru.
Kamień ogrodzony jest metalowym płotem, a ogrodzony teren wyłożony jest kostką granitową.
Kamień pierwotnie nazywany był Kamieniem Biskupim ze względy na to, że znajdował się w Bisztynku stanowiącym ówcześnie własność biskupów warmińskich.
Jak dojechać?
![](https://mazury.com.pl/wp-content/uploads/2023/07/Diabelski-Kamien-w-Bisztynku-2-1024x683.jpg)
Od strony Korsz i Kętrzyna
Wybierając się do Bisztynka od strony Korsz, wjeżdżamy do miasta ulicą Kolejową, następnie skręcamy w lewo i wjeżdżamy na drogę Dworcową. Przy pierwszym zakręcie jest niewielki parking, gdzie możemy pozostawić auto lub możemy autem podjechać drogą piaskową pod sam kamień.
Od strony Reszla
![](https://mazury.com.pl/wp-content/uploads/2023/07/Diabelski-Kamien-w-Bisztynku-5-1024x683.jpg)
Od strony Reszla wjeżdżamy drogą Krajową numer 57, Następnie skręcamy w Igancego Krasickiego, w lewo w Tadeusza Kościuszki i znowu w lewo w Kolejową. Na pierwszym skrzyżowaniu skręcamy w prawo, w Sportową i na drugim w lewo, po czym po prawej mamy wcześniej wspomniany parking i skwer, a po lewej cel naszej podróży.
Legenda o diable
![](https://mazury.com.pl/wp-content/uploads/2023/07/Diabelski-Kamien-w-Bisztynku-3-1024x683.jpg)
Według legendy bisztyński kamień przyniesiony został w pewną piękną niedzielę na plecach diabła i to prosto z Afryki. Kamień spełnia życzenia, przynosi szczęście i podobno był miejscem kultu już w czasach prehistorycznych!
Treść legendy głosi: Mieszkał kiedyś w Bisztynku ubogi szewc. Los sprawił, że ów szewc cieszył się całkiem sporą gromadką dzieci. Duża ilość potomków sprawiła, że dla ostatniego nie mógł znaleźć kuma, a więc ojca chrzestnego.
Zmartwiony bezowocnymi poszukiwaniami, nie mógł skupić się na pracy. Wybrał się więc do Bisztynka w celu porady. Strapionego szewca, dostrzegł młody mężczyzna. Nieznajomy młodzieniec spytał go, co go tak mocno trapi.
Chłop chętnie zwierzył się nowo poznanemu ze swych zmartwień. Ten na to odparł „No to ja ci będę kumem i dam ci pieniądze na jego szkołę, ale jak chłopak szkoły ukończy, to przyjadę po niego”. Nieco zaskoczony szewc, przyjął ofertę i ucieszony, że nie dość, że kuma znalazł dla swojego chłopca to i ten go do szkoły pośle.
Chrzciny odbyły się kolejnej niedzieli. Nieznajomy w dwa czarne konie zajechał przed chałupinę szewca i powiózł dziecko do kościoła. Dziecku nadano imię „Michał”. Gdy wrócili do domu, kum wręczył ojcu trzosik na szkołę dla malca.
Zdolny chłopak kształcił się za diabelskie pieniądze na księdza. Nikt nie przypuszczał, że pieniądze te są wprost spod czarciego ogona. Kiedy Michał ukończył nauki i miał już pierwszą mszę odprawiać, zjawił się diabeł, w swojej czarciej postaci.
Kamień w Afryki
Szewc ugadał się jednak z diabłem, że odda mu chłopca, jednak wcześniej musi mu jeszcze diabeł wielki kamień z Afryki przynieść. Diabeł się zgodził.
Poleciał diabeł co tchu, znalazł kamień olbrzymi i ciężki okrutnie. Przez jego ciężar i rozmiar, droga powrotna zajęła mu więcej, niż się spodziewał.
Kiedy już był już u bram Bisztynka, usłyszał dzwony kościelne oznajmiające koniec mszy. Usłyszawszy je diabeł wpadł w furię, bo Michałową duszę stracił. Niektórzy mówią, że Kamień wysunął się mu z rąk, inni że cisnął nim w ziemie. Wszyscy są jednak zgodni, że głaz z wielkim hukiem spadł tam gdzie do dziś leży. Między ulicą Sportową i Dworcową… choć oczywiście wtedy się tak nie nazywały.
![](https://mazury.com.pl/wp-content/uploads/2023/07/Diabelski-Kamien-w-Bisztynku-4-1024x683.jpg)
![](https://mazury.com.pl/wp-content/uploads/2023/07/Diabelski-Kamien-w-Bisztynku-6-1024x683.jpg)
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.