Piramida w Rapie
Piramida w Rapie to jedna z najbardziej tajemniczych atrakcji Mazur. Ukryta w lesie, w małej miejscowości w pobliżu Bań Mazurskich (9 km), nieopodal granicy polsko-rosyjskiej (obwód kaliningradzki) otoczona jest licznymi mitami, legendami i anegdotami. Rzeczywistość jest nie mniej fascynująca!
Grobowiec rodu von Farehnhei w Rapie
Polska Piramida, bo tak często jest nazywana, to w rzeczywistości grobowiec rodu von Farenheid.
Piramida w Rapie to budynek o nietypowym jak na mazury kształcie, przypominającym egipskie monumentalne budowle.
Podobieństwo to nie jest przypadkowe. Otóż Farenheidowie, którzy wykupili wieś Angerapp w pierwszej połowie XVIII w. od Christopha von Rapa (nazwa wsi pochodzi od jego nazwiska) inspirowali się właśnie na egipskich piramidach.
Baron Friedrich von Fahrenheid był zapalonym kolekcjonerem dzieł sztuki i mecenasem licznych artystów. Podróżując po Europie, a konkretnie we Francji, zetknął się z modną wówczas egiptologią. To właśnie wtedy wzorując się na piramidach egipskich, postanowił stworzyć nietypową budowle.
Do budowy piramidy na planie kwadratu motywowała ich magia wiecznego życia Egipskich władców poznanych na „wyprawie egipskiej”.
Grobowiec rodzinny z kamienia polnego, datowany na XIX wiek, wybudowali 8 kilometrów od swojego neoklasycystycznego pałacu w Bejnunach. Pałac robił naprawdę niezwykłe znaczenie. Niestety majestatyczna budowla nie przetrwała zawieruch wojennych na przestrzeni lat.
Projekt grobowca
Niektórzy podejrzewają, że projektantem grobowca był Bartel Thorwaldsen, jednak nie ma na to jednoznacznych dowodów. Część badaczy nawet temu zaprzecza. Zwolennicy teorii opierają swoje podejrzenia na fakcie, że Baron Friedrich von Fahrenheid był jego mecenasem, a on sam stworzył kilka dzieł do ogrodu swojego fundatora.
Budynek powstał w samym środku lasu na terenie podmokłym. Konstrukcja ma sklepienie wewnętrzne pochylone pod kątem 5152′ – czyli dokładnie tak samo jak w Piramidach Egipskich. Z kolei kąt pochylenia ścian zewnętrznych to 6870′.
Podstawa z polnego kamienia została zbudowana na planie kwadratu, ma rozmiar 10,4 x 10,4 m. Wysokość piramidy to 15,9 m.
Trumny wewnątrz ułożone są na płaskim podłożu. Dopływ powietrza zapewniają trzy otwory wentylacyjne.
Warto wspomnieć też o drodze z dworu w Rapie, która do piramidy biegła specjalnie usypaną na bagnistym terenie groblą. Podobno wzdłuż niej ustawione były rzeźby artystów, których baron był mecenasem.
Dewastacja i renowacja
Pod koniec XIX wieku majątek w Rapie, przeszedł w ręce innej rodziny. Zarówno w trakcie I Wojny Światowej, jak i II Wojny Światowej zdewastowali ją szukający kosztowności rosyjscy żołnierze, dzieła zniszczenia dopełnili radzieccy żołnierze wyzwalający tereny spod okupacji niemieckiej.
Polscy osadnicy i turyści również nie oszczędzili tego miejsca.
Pod koniec XX wieku Piramida w Rapie została wpisana na listę zabytków. Aby Piramida w Rapie i znajdujące się w niej trumny nie ulegały dalszej dewastacji, ludność lokalna zdecydowała o zamknięciu grobowca dla odwiedzających. W 2010 roku otwarte wejście zostało zamurowane, w okna wstawiono kraty.
W 2015 roku naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego przeprowadzili tu kompleksowe badania archeologiczno-architektoniczne.
W 2016 roku odgruzowano posadzki, zabezpieczono ściany zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz. Grożący zawaleniem strop naprawiono. Oczyszczono kanały wentylacyjne, poprawiając dopływ powietrza.
Piramida w Rapie po latach odzyskała dawną świetność.
Kto spoczywa w rodzinnym grobowcu?
Pierwszą pochowaną osobą w grobowcu była trzyletnia córka barona, Ninette. Dziewczynka zmarła z powodu szkarlatyny zaraz po powrocie von Fahrenheida z podróży. Pochowana została w 1811 roku.
W 1849 roku pochowano w nim samego pomysłodawcę i twórcę Piramidy w Rapie.
Ciała zmarłych rzeczywiście uległy mumifikacji pomimo bardzo wilgotnego terenu otaczającego rodzinny grobowiec.
Piramida w Rapie – Legendy
Na temat Piramidy w Rapie krążą liczne legendy. Na przestrzeni lat można było usłyszeć o klątwach, śmiertelnym obiedzie czy zarazie.
Legenda o śmierci całej rodziny
Jedna z legend podaje jakby, powracający z podróży baron zastał niemal całą swoją rodzinę martwą.
Podanie mówi o tym, że podczas rodzinnego spotkania miało dojść do kłótni. Aby je zażegnać jeszcze przed powrotem Barona von Fahrenheida, żona Friedriecha zorganizowała obiad, aby doprowadzić do pojednania. Niestety w trakcie obiadu jego uczestnicy zatruli się grzybami i pomarli. A sam obieżyświat, wracając, miał zastać w domu siedem trupów.
Historia tyleż ciekawa, co nieprawdziwa. Część uczestników obiadu faktycznie pochowana została w piramidzie jednak w różnych odstępach czasu, np. Johann Friedrich von Fahrenheid w 1834 roku, a Wilhelmine von Fahrenheid, organizatorka obiadu, w 1847 roku.
Legenda o zarazie
Według tej legendy okoliczne bydło dopadła przedziwna zaraza. Nie szukając daleko, winą obarczono nie rozkładające się ciała znajdujące się wewnątrz grobowca, które wzięto za złe mary. Aby powstrzymać pomór, zastosowano starą metodę i ciała zostały pozbawione głów.
Rzeczywistość niestety jest o wiele bardziej prozaiczna. Zwłoki zostały zbezczeszczone przez czerwonoarmistów w 1945 roku.
Klątwa rodu Farenheid
Legendy o piramidzie są naprawdę liczne i wszystkie mrożą krew w żyłach. Często powtarza się, że profanatorów ciał spotyka śmierć. Np. jeden z nich bawił się głową z grobowca, a potem Jego ciało znaleziono powieszone na drzewie rosnącym tuż przy piramidzie.
Inne podania głoszą, że widziano wychodzące z wnętrza kaplicy widma i duchy. Zjawy te straszyły napotkane w okolicy zwierzęta oraz miejscowych.
Legend na temat tak fascynującej budowli, jak Piramida w Rapie jest naprawdę wiele. Nie wszystkie je przytoczyć, jednak przed jej odwiedzeniem warto je poznać.
Zwiedzanie
Piramida w Rapie jest dostępna dla zwiedzających. Zarówno wnętrze piramidy, jak i jej okolice uporządkowano. Od drogi do budowli prowadzi utwardzona droga gruntowa.
Niestety zwiedzanie jest ograniczone do oglądania z zewnątrz oraz przez zakratowane okienko.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.