Zamek w Bartoszycach

Krzyżacki zamek w Bartoszycach nie zachował się do dzisiejszych czasów, ale jego odegrał kluczową rolę w osiedlaniu się Braci Zakonu na tych terenach, jako że założony został jako jeden z pierwszych twierdz Zakonu na terenie Prus.

Pierwsze umocnienia w Bartoszycach powstały w zakolu Łyny. W pierwszej połowie XIII w.  Krzyżacy wykorzystali pozostałości grodziska, wznosząc tutaj drewniano-ziemny zameczek, który już dwadzieścia lat później zdobyli pruscy powstańcy. Zakonnikom udało się go odbić, jednakże pożar strawił obiekt w latach siedemdziesiątych XIII w.

Wybudowany na jego miejsce zamek był murowany, znajdowała się tutaj siedziba prokuratora podległego komturowi w Bałgii. W okolicy powstawały osiedla, dlatego też w roku 1326 Dietrich von Altenburg nadał Bartoszycom przywilej lokacyjny. W 1440 roku Bartoszyce przystąpiły do Związku Pruskiego. 6 lat później wycofały swoje uczestnictwo, jednakże mieszkańcy w dalszym ciągu nie byli przychylnie nastawieni Krzyżakom. Wkrótce potem wybuchło powstanie, które zajęło zamek i zniszczyło go, jednak po kilku miesiącach skapitulowano.

Zniszczony zamek nie wrócił już do swojej formy z czasów świetności. Jego starsze mury wykorzystano do budowy siedziby starostów książęcych. Na początku XX w. przeniesiono tutaj siedzibę starostwa powiatowego. Budynek spłonął niemal doszczętnie podczas drugiej wojny światowej. Ponad 200 lat po zniszczeniu zamku, Krzysztof Hartknoch wykonał miedzioryt – panoramę Bartoszyc z zamkiem, jednak nie można go uznawać za stuprocentowo wiarygodne źródło. Obecnie na terenie dawnego zamku znajduje się zalesione wzgórze, a u jego podnóża rekreacyjny Park Elizabeth. Fundamenty zamku są całkowicie zasłonięte, ale najnowsze możliwości techniczne pozwalają na ich odsłonięcie i zbadanie. Do niedawna nie prowadzono także żadnych prac archeologicznych na terenie zamku. Niemniej jednak powstał projekt, w którego ramach zakłada się odsłonięcie i częściową rekonstrukcję zarysu fundamentów zamku na Wzgórzu Zamkowym wraz z murami obronnymi.  

WRÓĆ DO WPISÓW

Zostaw komentarz