Kamperem poza szlakiem – caravaning na dziko

Zostawić za sobą wszystko i wyruszyć kamperem na Mazury. Brzmi to, jak przepis na udany urlop, nic więc dziwnego, że na mazurskich drogach można spotkać tak wiele „domów na kółkach”. Co jednak zrobić w sytuacji, kiedy nudzi nas zwyczajne biwakowanie na polu kempingowym, a nasza żyłka odkrywcy domaga się większej dozy niezależności i przygód? Może by tak spróbować dzikiego caravaningu?

O caravaningu na dziko przeczytasz więcej w poradniku CampU. Przypomnimy jedynie, że chodzi o podróżowanie kamperem poza utartym szlakiem pól kempingowych i biwakowych. Taka forma turystyki wymaga większych nakładów pracy i solidnego przygotowania, ale dzięki niej zyskujemy niezależność i możliwość odkrywania Mazur na własnych zasadach.

Jeśli dopiero rozpoczynasz swoją przygodę z caravaningiem, polecamy skorzystać z mazurskich pól kempingowych. Mają one świetnie przygotowaną na przyjazd turystów infrastrukturę, oferują także przepiękne widoki i szereg udogodnień. Jeśli jednak uważasz, że to dla Ciebie za mało i czujesz się gotowy na samodzielną podróż… Mazury czekają!

  1. Mazury na dziko

Jest w Mazurach coś, co sprawia, że przyjeżdżają tu turyści z całej Polski i nie tylko. Przepiękne widoki, wspaniała przyroda, bliskość jezior i lasów sprawiają, że to wymarzone miejsce na odpoczynek. Niestety Mazury mają też swoją ciemniejszą stronę. Coraz więcej osób skarży się na tłok i zgiełk, panujący zwłaszcza w najpopularniejszych ośrodkach turystycznych i ich okolicach. Na szczęście wciąż są sposoby na to, aby cieszyć się Mazurami w ciszy i spokoju. Jednym z nich jest dziki caravaning. Jeśli zastanawiasz się, czy możliwe jest jeszcze znalezienie odludnego, ustronnego miejsca w tej Mekce turystycznej Polaków, uspokajamy. Tak. To wciąż możliwe.

  1. Najlepsze miejsca na postój – podpowiadamy

Jak znaleźć wyjątkowe, piękne miejsce na Mazurach, w którym cieszyć się będzie można nie tylko przyrodą, ale także spokojem? Sposobów na to jest kilka. Jeszcze przed wyjazdem warto zajrzeć na fora internetowe, na których inni caravaningowcy opisują swoje doświadczenia z podróży. Przydatne mogą być także dedykowane aplikacje jak np.Park4Night, StayFreeApp czy Grupa Biwakowa. My także mamy dla Was kilka propozycji, o których warto pamiętać, wybierając się kamperem na Mazury.

Czy znasz już przystań Zimny Kąt? To miejsce znajdziesz po północno-zachodniej stronie jeziora Kisajno u wejścia do Zatoki Zimny Kąt. Mieści się tu przystań, ceniona zwłaszcza przez tych żeglarzy, którzy chcą uniknąć tłoku. Poza miejscem do cumowania ulokowane jest tu także niewielki pole biwakowe. W Zimnym Kącie nie znajdziesz luksusów i wielu udogodnień dostępnych w innych lokacjach. Wielką zaletą tego miejsca jest za to jego malownicze położenie, a także cisza, spokój i bezpośrednia bliskość przyrody.

Kolejną propozycją, o której warto pamiętać, jest Leśna Keja Bogaczewo. Tu także znajduje się ustronny port oraz miejsce, w którym można zaparkować kampera lub rozbić namiot. Keja mieści się na północnym brzegu jeziora Bocznego niedaleko miejscowości Bogaczewo. Odpoczywa się ta wśród drzew, które dają osłonę przed słońcem i zapewniają ochłodę nawet w najbardziej upalne dni.

Zwierzyniecki Róg to ostatnia propozycja na naszej liście, ale jest ona równie atrakcyjne co wcześniejsze. Zwierzyniecki Róg to półwysep wcinający się w północny brzeg jeziora Mamry. Woda w tym miejscu jest bardzo czysta, znajduje się tu także kilka drewnianych pomostów. Ci, którzy zdecydowali się na wypoczynek w tym miejscu, zachwalają zwłaszcza panujący w okolicy „święty spokój”. Choć na półwyspie nie znajdziemy rozbudowanej infrastruktury turystycznej, to jednak mieści się tu otwarty w sezonie niewielki punkt gastronomiczny, zadaszona wiata i grill.

Mazury to przepiękne miejsce, które co roku odwiedzane jest przez rzesze turystów tęskniących za wypoczynkiem. Wydaje się, że zostały już wielokrotnie przemierzone wzdłuż i wszerz przez kolejnych miłośników przyrody i wycieczek. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby odkrywać je na nowo i po swojemu. Jeśli dysponujemy kamperem, jest to prostsze i może okazać się naprawdę niezwykłą przygodą.

WRÓĆ DO WPISÓW

Zostaw komentarz