Mosty w Kiepojciach: Podróż do architektonicznych skarbów Mazur
Czy znasz to uczucie, kiedy odkrywasz mało znane miejsce, pełne tajemnic i uroku? Mosty w Kiepojciach na Mazurach są właśnie takim miejscem. Z dala od turystycznych tłumów, te architektoniczne perełki skrywają w sobie bogatą historię i malownicze krajobrazy. Przygotuj się na magiczną podróż do przeszłości, gdzie znajdziesz opuszczone mosty, które wciąż emanują duchem dawnych czasów.
Mosty Kolejowe w Kiepojciach – Ukryte skarby Puszczy Rominckiej
Na skraju Puszczy Rominckiej, wśród malowniczych mazurskich wiosek, biegnie niegdyś ruchliwa linia kolejowa – ta sama, która prowadzi do nieco bardziej znanych mostów w Stańczykach.
Wzdłuż tej trasy znajduje się na pierwszy rzut oka para bliźniaczych mostów kolejowych – mosty w Kiepojciach. Co warto podkreślić, do kompleksu mostów należy również most znajdujący się kilkaset metrów wcześniej, przecinający drogę szutrową prowadzącą do głównej atrakcji – a więc wiaduktów nad Bludzią.
Obiekty te przykuwają uwagę swoją architekturą i historią. Te wyjątkowe konstrukcje były nie tylko częścią turystycznego szlaku, ale miały również znaczenie militarne, jako połączenie dla garnizonów wojskowych leżących na granicy prusko-rosyjskiej.
Mosty w Kiepojciach są nie tylko architektonicznymi arcydziełem w swojej kategorii, ale również ocalałymi świadkami minionych czasów i potęgi Prus. Z wysokości 15 metrów i długością 50 metrów, te trzyprzęsłowe konstrukcje z cegły, betonu i kamienia zachwycają swoją imponującą formą.
Dziś niestety mosty są mocno zaniedbane. Do ich ścian przyczepione są tabliczki informujące o odpadających tynkach. Jednak by być tego świadomym, nie potrzeba tabliczek. Gołym okiem widać, że mosty nie są w najlepszym stanie.
Historia mostów
Ceglane mosty powstały (jeden nad drogą, drugi nad Bludzią) w latach 1911-1914, w okresie intensywnego rozwoju infrastruktury kolejowej na Mazurach – planowo linia miała być linią jednotorową. Trzeci most – betonowy – powstał w 1918 roku.
Ich celem było umożliwienie ruchu turystycznego w regionie oraz połączenie garnizonów wojskowych, leżących na granicy. Projektowanie i budowa mostów były inspirowane rozwiązaniami architektonicznymi stosowanymi w Niemczech, Austrii, Francji i Szwajcarii.
Linia pierwotnie planowana jako lokalna jednotorowa miała być dokończona w roku 1918. Jednak wybuch I wojny światowej przerwał prace nad rozbudową do linii dwutorowej. W wyniku działań zbrojnych ostatni z mostów pozostał niedokończony, a konkretnie nie zdołano dokończyć budowy nasypów prowadzących na wiadukt kolejowy.
Pomimo tego, ich surowy wygląd i niezwykła lokalizacja wśród malowniczej przyrody wciąż przyciągają turystów z całego regionu.
Architektura mostów w Kiepojciach
Wiadukty w Kiepojciach są przykładem wyjątkowej architektury kolejowej. Ich trzyprzęsłowa konstrukcja pozwalała na szybkie ułożenie drugiego toru na istniejącym nasypie w przypadku zniszczenia pierwszego mostu. Przęsła północne wykonane są z cegły i betonu, natomiast południowy most pozostał niedokończony.
Co sprawia, że mosty w Kiepojciach są tak wyjątkowe? Jest to przede wszystkim ich unikalny wygląd i położenie. Wznoszą się na wysokość 15 metrów, a ich długość wynosi 50 metrów. Ich piękno tkwi w surowości i prostocie konstrukcji, która idealnie wpisuje się w malowniczy krajobraz Puszczy Rominckiej.
Zwiedzanie mostów w Kiepojciach
Wiadukty wiele osób odwiedza z powodu ich niezwykłej architektury i urokliwej lokalizacji. Przy zwiedzaniu wiaduktów należy zachować szczególną ostrożność ze względu na ich kiepski stan techniczny. Warto zabrać ze sobą aparat fotograficzny, aby uwiecznić te unikalne widoki.
Aby dotrzeć do tej perełki architektonicznej, należy kierować się drogą nr 651 z Gołdapi do miejscowości Dubeninki. Następnie, po dojechaniu do miejscowości Barcie, skręcamy w lewo w wąską szutrową drogę. Po kilku minutach dotrzemy do pierwszego wiaduktu kolejowego wiszącego nad drogą. Stamtąd możemy podążać pieszo wzdłuż trasy kolejowej lub podjechać kilka kilometrów dalej, do kolejnych, większych mostów.
Idziemy nasypem
Jeśli wybieramy wędrówkę pieszą, możemy zaparkować zaraz za mostem. Wystarczy na skrzyżowaniu zaraz za mostem skręcić w lewo. Po prawej stronie drogi znajduje się szutrowy parking.
Droga szutrowa
Jeśli wybieramy drogę autem szutrówką, dotrzemy znacznie szybciej. Droga jest dobrej jakości, kręta jednak raczej nie powinniśmy się zgubić. Zaraz za wiaduktem skręcamy w lewo, następnie znowu w lewo za drewnianą kapliczką, na mapach Google widoczną jako „drewniany posąg”.
Uważać należy kiedy dotrzemy do rozwidlenia drogi. W prawo wjeżdżamy na teren prywatny, prosto po około minucie jazdy dotrzemy do celu. Warto zwrócić tu uwagę ponieważ układ znaków oraz wygląd okolicy może wprowadzać w błąd, jakbyśmy wjeżdżali właśnie na czyjąś posesję.
Również mapa terenu Google nie pokazuje możliwości przejazdu, a raczej nakazuje przejście pieszo. Dopiero po przełączeniu w tryb satelity widzimy, że szutrówką dojedziemy bezpośrednio na parking pod mostami.
Inne atrakcje w pobliżu mostów w Kiepojciach
Oprócz mostów w Kiepojciach, w okolicy znajduje się wiele innych atrakcji wartych uwagi. Jedną z nich są słynne mosty w Stańczykach, które przyciągają tłumy turystów swoją imponującą architekturą i panoramicznymi widokami. Warto też odwiedzić wieże widokowe, które rozpościerają się na przepiękne krajobrazy Mazur.
Będąc w Stańczykach warto odwiedzić równie atrakcyjną i ciekawą wieżę widokową z widokiem właśnie na wiadukty kolejowe i puszcze.
Atrakcja położona jest zaledwie 23 km od Gołdapi. W tym wyjątkowym mieście warto zobaczyć tężnie solankowe oraz zabytkową wieżę widokową.
Same mosty leżą nad piękną i urokliwą rzeką Bludzią.
Podsumowanie
Mosty w Kiepojciach to niezwykłe miejsce na Mazurach, które zachwyca swoją architekturą i historią. Ich surowy wygląd i niezwykła lokalizacja w Puszczy Rominckiej sprawiają, że są one prawdziwymi skarbami regionu. Jeśli jesteś miłośnikiem podróży poza utartymi szlakami, koniecznie odwiedź mosty w Kiepojciach i odkryj ich tajemnice samodzielnie. To wyjątkowe miejsce, które zapewni Ci niezapomniane wrażenia i piękne widoki.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.