Zapomniane giganty: Wiadukty w Puszczy Rominckiej

Puszcza Romincka, rozciągająca się na terytorium Polski i Rosji, skrywa w sobie prawdziwe dzieła architektoniczne – wiadukty, które są zapomnianymi gigantami tej krainy. Na przestrzeni lat, mosty w Puszczy Rominckiej, w tym znane mosty w Stańczykach, stały się niemym świadkiem historii i rozwoju regionu. Jednak czy znacie je wszystkie?

Historia wiaduktów

Historia wiaduktów w Puszczy Rominckiej jest fascynującym przykładem inżynierii i architektury początku XX wieku. Wiadukty te, zlokalizowane w trzech różnych miejscach, były integralną częścią rozbudowy sieci kolejowej, która miała połączyć różne regiony ówczesnych Prus Wschodnich.

Budowa mostów rozpoczęła się na początku XX wieku i była związana z rozwojem linii Gołdap-Żytkiejmy.

Linia kolejowa, częściowo ukończona w 1927 roku, miała kluczowe znaczenie dla transportu militarnego i cywilnego, w tym transportu. Przewożono głównie drewno z okolicznych lasów i kamień, między innymi na potrzeby budowy Wilczego Szańca w Gierłoży.

Te monumentalne konstrukcje, będące świadectwem inżynieryjnych osiągnięć swojej epoki, nadal fascynują zarówno turystów, jak i historyków techniki. Ich historia i architektura pozostają kluczowymi elementami kulturowego krajobrazu regionu.

Akwedukty Puszczy Rominckiej

Wszystkie pary wiaduktów, choć różnią się lokalizacją, dzielą wspólne cechy konstrukcyjne, które czynią je wyjątkowymi w skali kraju. Wszystkie zestawy mostów wykonano z żelbetu, co było nowoczesnym rozwiązaniem na początku XX wieku, zapewniającym trwałość i stabilność konstrukcji.

Mosty zaprojektowane zostały przez włoskich architektów, stąd ich podobieństwo do rzymskich akweduktów.

Wiadukty w Stańczykach

Te wiadukty kolejowe cieszą się największą popularnością. Podwójne mosty w Stańczykach mają długość ok. 180 metrów i wysokość ok. 36 metrów . Ją jednymi z najwyższych mostów w Polsce.

Mosty posiadają po pięć łuków o rozpiętości 15 metrów każdy. Ich budowę rozpoczęto w 1912 roku. Most północny stał już dwa lata później. Most południowy wybudowano dopiero w 1926 roku.

Kilkaset metrów od mostów wybudowano wieżę widokową, z której podziwiać można przepiękne tereny umieszczone w dolinach rzeki Błędzianki. Tuż obok zlokalizowane są dwa niewielkie jeziorka – Jezioro Dobellus Duży oraz Jezioro Dobellus Mały o bardzo wybuchowej historii.

Mosty w Stańczykach – wiadukty ozdobione są elementami wzorowanymi na rzymskich akweduktach

Wiadukty w Kiepojciach

Mosty w Kiepojciach wzniesione nad rzeką Bludzią powstały na początku XX wieku. Pierwszy z mostów wybudowano ok. 1910 roku, drugi prawdopodobnie powstał w latach 20.

Podobnie jak w Stańczykach, ich konstrukcja składa się z równych łuków o rozpiętości 15 metrów, wykonanych z żelbetu. Jeden z mostów częściowo wykonano z cegły.

Długość obu mostów wynosi 50 metrów, a wysokość ok. 15 metrów. Surowa architektura i prosta konstrukcja pięknie wpisuje się w okoliczny, nieco dziki krajobraz.

Mosty w Kiepojciach

Wiadukty w Botkunach

Kolejne mosty wpisane do rejestru zabytków znajdziemy w Botkunach. Również są żelbetowej konstrukcji. Obydwa mosty zbudowano w pierwszej ćwiartce XX wieku, wznoszą się nad rzeką Jarką.

Mosty w Botkunach są najtrudniej dostępne, trasę do nich najlepiej pokonać pieszo lub rowerem. Prowadzi do nich bowiem wyłącznie leśna droga obecnie wyłączona z ruchu. W porównaniu do swoich sąsiadów są również w najgorszym stanie technicznym.

Położone są najbliżej Gołdapi, zaledwie o ok. 5 km. Warto je zwiedzić będąc w mazurskim uzdrowisku.

Mosty w Botkunach

Obecny stan i wykorzystanie

Wiadukty w Puszczy Rominckiej, znane również jako „północne akwedukty”, znajdują w powiecie gołdapskim. Od 2003 roku wiadukty Stańczyki są własnością prywatną, a ich właściciel odpowiada za ich konserwację. Wszystkie wiadukty są dostępne do zwiedzenia. W Stańczykach wstęp jest płatny, pozostałe wiadukty można zwiedzić nieodpłatnie.

Mosty stanowią znaczącą atrakcję turystyczną w regionie Puszczy Rominckiej, oferując malownicze widoki na okoliczny krajobraz.

Wzdłuż porzuconej linii kolejowej biegnie nieformalny „Szlak Połamanych Semaforów”, na którym oprócz mostów zachowały się stacje kolejowe w Botkunach, Dubeninkach, Błąkałach, Pobłędziu i Żytkiejmach.

Przewodnik po okolicy

Park Krajobrazowy Puszczy Rominckiej to obszar chroniony, który oferuje wiele atrakcji zarówno dla miłośników przyrody, jak i kultury. Na terenie parku znajdują się unikatowe szlaki edukacyjne i ścieżki przyrodnicze, które pozwalają zgłębiać tajemnice lokalnej flory i fauny.

Przebiega tędy szlak rowerowy Green Velo. Odnaleźć można również sporo mniej popularnych tras, takich jak „Śladami Rominckich Jeleni”, „Podlaski Szlak Bociani”, czy Szlak Fortyfikacji Pozycji Granicznej R-68″

Oprócz wieży widokowej w Stańczykach piękne krajobrazy można podziwiać w Pobłędziu, z wieży tego samego projektu.

Puszcza Romincka w swoich lasach skrywa również Głazy Wilkelma, które upamiętniają polowania na jelenie organizowane przez cesarza Wilhelma II.

Wieża w Stańczykach

Podsumowanie

Linię kolejową przez Puszczę Romincką rozpoczęto budować na początku XX wieku. Oddano ją do użytku 1 października 1927, tego dnia ruszyły pierwsze pociągi, a podróż z Żytkiejm do Gołdapi trwała nieco ponad godzinę. Z uwagi na idylliczny krajobraz dolin i rzek, konieczne było wzniesienie mostów. Akwedukty puszczy Rominckiej zyskały taki tytuł nie bez powodu – ich architektura przypomina rzymskie akwedukty. Pociągi kursowały aż do końca II wojny światowej

Obecnie wiadukty kolejowe stanowią atrakcję turystyczną. Region pochwalić może się przepięknymi widokami – malownicze wzgórza, czyste jeziora i piękne widoki. Stańczyki są jednym z najczęściej odwiedzanych zakątków regionu i mosty nazywane są często akweduktami północy lub akweduktami Puszczy Rominckiej. Jednak Mosty w Stańczykach to nie wszystko. Linia kolejowa prowadziła również przez Botkuny i Kiepojcie, w których również wybudowano niezwykłe wiadukty.

Na trasie kursowały trzy pary pociągów osobowych
Mosty w Stańczykach – rzymskie akwedukty w Polsce
Konstrukcja żelbetowa
Promienie łuków wynoszą 15 metrów
Pociągi kursowały na tej linii do końca II wojny światowej
Filary ozdobione są na wzór włoskich akweduktów

WRÓĆ DO WPISÓW

Zostaw komentarz